60-latki uwielbiają te buty. Są tanie i wygodne, a wiosną będą pasować do wszystkiego

Na przestrzeni ostatnich lat moda bardzo się przewartościowała. Wciąż ważne są trendy, ale większą uwagę przykładamy do tego, by ubrania były przede wszystkim wygodne. Takie priorytety często wyznaczają sobie także panie w dojrzałym wieku, które na co dzień wcielają się w role niezastąpionych żon, mam, babć, wielbicielek fitnessu i innych aktywności.  

Nie oznacza to jednak, że w imię komfortu trzeba porzucić gustowny wygląd. Najlepszym tego przykładem są białe trampki, które uwielbiają kobiety pod każdą szerokością geograficzną. W modzie zyskały już status uniwersalnego klasyka, który można nosić do wszystkich ubrań z szafy. Z tymi butami nie będzie chciała się rozstać żadna 50- i 60-latka.  

Beata Ścibakówna to aktywna kobieta, która z podróży po malowniczej Chorwacji od razu wraca na deski teatru. Dlatego nie dopasowuje się do modowych trendów, tylko dobiera je do swojego trybu życia. Podstawę jej szafy stanowią wygodne buty, które towarzyszą jej podczas rodzinnych wycieczek nad morze, ale i w czasie prób do spektakli. 

Beata Ścibakówna stawia na... białe trampki, które poza tym, że zapewniają jej komfort chodzenia od rana do wieczora, to na dodatek świetnie wyglądają właściwie ze wszystkim. Aktorka nosi je zarówno do jeansów, jak i kompletów dresowych oraz zwiewnych sukienek z falbanami. Jesteśmy pewne, że ty też będziesz chciała je nosić bez przerwy.  

Uniwersalny design i wygodę białych trampek doceniła też Katarzyna Dowbor, która przez lata zebrała już małą kolekcję tych butów w swojej szafie. Dziennikarka bowiem nie mogła się oprzeć tych jednej parze: pozostając wierna ponadczasowemu stylowi, musiała sprawić sobie przede wszystkim białe skórzane trampki z ozdobnymi granatowymi paskami na podeszwie, które nigdy nie wyjdą z mody.  

Wskazówka: Jeśli borykasz się z haluksami, postaw na trampki podobne do modeli Katarzyny Dowbor, ale wykonane z miękkich i elastycznych materiałów. Dzięki temu nie będą uciskać twoich stóp, a chodzenie w tych butach będzie czystą przyjemnością.  

W szafie Katarzyny Dowbor znalazły się też buty, które nie wiedząc czemu, nie są zbyt popularne wśród pań po sześćdziesiątce. Mowa o wysokich trampkach, które w zawrotnym tempie podbijają największe modowe stolice i wyróżniają się niepowtarzalnym komfortem. Mają wysoką cholewkę, która będzie miała nieocenione działanie w okresie przejściowym. Ich fason sprawia też, że cała stylizacja w okamgnieniu zyskuje luźny, młodzieńczy charakter.