Poliester w ubraniach – czy jest naprawdę tak zły, jak go malują?

Pierwsze próby produkcji poliestru podjęto już w 1941 roku. Szybko zyskał na popularności jako materiał, które nie wymaga zbytniego prasowania, a mimo to wygląda świetnie i się nie gniecie. Z czasem jednak zaczęliśmy mniej doceniać tę tkaninę, uważając ją za sztuczną i zwracając się w stronę naturalnych materiałów, takich jak len czy bawełna. Jak jest jednak z poliestrem w rzeczywistości? Czy ten materiał zasługuje na uwagę, czy powinniśmy z niego kategorycznie zrezygnować? 

Poliestrowe ubrania wprost zalewają odzieżowe sklepy. Z pewnością każda z nas ma w swojej szafie przynajmniej kilka elementów garderoby, które powstały właśnie z poliestru. Główną zaletą tego materiału jest cena – poliester jest tani w produkcji, dlatego wykonana z niego odzież kosztuje dużo mniej niż ta powstała z naturalnych odpowiedników. 

Pomimo też tego, co mówią inni, poliester jest bardzo wytrzymałą tkaniną, która nie ulega zniszczeniu – jest odporna na wysokie temperatury, szybko schnie, jest sprężysta, a przy tym wszystkim bardzo lekka. To sprawia, że poliester jest uniwersalny i praktyczny, a wykonane z niego ubrania są i trwałe, i niedrogie. 

Cóż, pomimo wielu zalet, poliester zdecydowanie nie jest materiałem, który nie ma żadnych wad, bo w rzeczywistości... ma ich naprawdę dużo. Najważniejszą kwestią, która często odrzuca od tej tkaniny jest brak oddychalności – poliester w zasadzie nie przepuszcza powietrza i nie zapewnia odpowiedniej wentylacji. Przez to podczas upalnych temperatur w poliestrowym ubraniu można się naprawdę upocić.  

Nie oznacza to jednak, że w kontrze do tego stoi doskonałe utrzymywanie ciepła, którego tak bardzo trzeba zimą. Niestety, także w chłodnych warunkach poliester kiepsko sobie radzi i po prostu, nie zapewnia odpowiedniego komfortu. 

Stare łacińskie przysłowie mówi, że to tylko dawka czyni, że substancja nie jest trucizną. Możemy je odnieść także do szeroko stosowanego w produkcji odzieży poliestru, bowiem to nie sama tkanina czyni ubranie złym, a to, jaka jest jej zawartość w całym składzie. 

Z tego powodu nie warto zupełnie rezygnować z zakupu, jeżeli tylko zobaczysz na metce, przykładowo, 20 proc. poliestru. Trzeba wręcz zaznaczyć, że jego domieszka w połączeniu z naturalną wełną znacznie podniesie trwałość odzieży i sprawi, że będzie bardziej elastyczna i wygodna – przekazuje nam ekspertka modowa Domodi.pl. 

Poliester to także główny składnik ubrań sportowych. W tym przypadku sprawdza się naprawdę świetnie. W końcu odzież do aktywności fizycznej musi być lekka i nie krępować w żaden sposób ruchów, a w tym poliester jest niemalże niezastąpiony. 

Jak widzisz, wszystko zależy od tego, w jakim ubraniu znajduje się poliester oraz jaka jest jego zawartość. Nie popadajmy jednak w skrajności – ten materiał jest naprawdę uniwersalny i znajdzie zastosowanie w wielu elementach garderoby.