Wielki koniec minimalizmu. Biżuteria Sokołowskiej to tylko zapowiedź

Nosisz kolczyki sztyfty lub drobne perełki? Z tym koniec. Polskie gwiazdy, na czele z Kasią Sokołowską, są zdania, że nic tak dobrze nie zdobi stylizacji jak duże „bling bling”. Potrafią ograć to tak by było nienachalnie, ale wciąż bardzo efektownie. Pójdziesz ich śladem? 

Wielki koniec minimalizmu. Biżuteria Sokołowskiej to tylko zapowiedź
Katarzyna Sokołowska lansuje modny biżuteryjny trend Źródło: AKPA

Minimalistyczna biżuteria ma w sobie coś eleganckiego, jednak czasem nie wystarcza, jeśli chcemy uzyskać efekt „wow”. Dlatego polskie gwiazdy obierają inny trop i stawiają na błyskotki, które natychmiast przyciągają spojrzenia, emanują bogactwem, ale nie są krzykliwe. Co ważne, nie obwieszają się nimi, a wybierają pojedyncze akcenty. I właśnie w tym tkwi ich sekret. To namiastka biżuteryjnego maksymalizmu, ale w duchu quiet luxury. 

Ta jedna rzecz od razu dodaje klasy

Gwiazdy stawiają na jedną rzecz, a mianowicie duże kolczyki, które z jednej strony rzucają się w oczy i można je uznać za ekstrawaganckie, a z drugiej – są subtelne w swojej klasie. By zrozumieć fenomen tego biżuteryjnego trendu, wystarczy spojrzeć na Kasię Sokołowską, która przyszła na ściankę, mając na uszach wielkie złote koła. Reżyserka pokazów mody, mimo bluzki z odkrytym dekoltem, nie zdecydowała się na efektowny naszyjnik, dzięki czemu nie przeciążyła stylizacji, a cała uwaga została skupiona na kolczykach XXL, które dodały jej klasy. 

Zobacz też: Wielki powrót tych butów. Sokołowska włożyła je na konferencję

Dyskretna elegancja z nutką biżuteryjnego maksymalizmu opanowała przede wszystkim stylizacje gwiazd, które na polskiej arenie wyróżniają się dobrym wyczuciem stylu. Na ten trend musiała więc zdecydować się też Maja Bohosiewcz, która w swojej szkatułce ma pokaźną kolekcję złotych dużych klipsów. Nie brakuje w niej także kolczyków XXL, którymi zdobi nawet casualowe zestawy. Ze względu na ich rozmiar, bizneswoman stawia na minimalistyczne modele, pozbawione agresywnego designu, które idealnie mieszczą się w estetyce dyskretnej elegancji z efektem „wow”. 

Swoją miłością do klipsów Bohosiewicz zaraziła przyjaciółkę Olgą Frycz, która zastąpiła drobne sztyfty na efektowne retro kolczyki. Pokochała je na tyle, że nosi je nawet w zestawie z dresową bluzą i czapką z daszkiem, tym samym dodając casualowej stylizacji szczyptę elegancji i niewymuszonej klasy. My nie możemy oderwać wzroku.  

Zobacz też: Urodziła w wieku 49 lat. Pokazała najnowsze zdjęcie syna. Ale duży

Tak Jolanta Kwaśniewska bawiła się z koleżanką w Prowansji. Odjęła sobie lat jednym trikiem Tak Jolanta Kwaśniewska bawiła się z koleżanką w Prowansji. Odjęła sobie lat jednym trikiem Kiedyś był symbolem zniewolenia, teraz nosi go nawet Wieniawa. Przesada? Kiedyś był symbolem zniewolenia, teraz nosi go nawet Wieniawa. Przesada?