Z tymi butami szybko się przeprosisz. Model w stylu Bojarskiej-Ferenc wraca do łask

Nadszedł czas, by z pokorą wrócić do korzeni, do klasyki, którą przez ostatnie lata omijałyśmy szerokim łukiem. Mowa o balerinach, które choć nie ruszyły się z szaf Paryżanek, to poza granicami Francji uchodziły za symbol kiczu. Teraz jednak buty uwielbiane przez takie gwiazdy, jak Audrey Hepburn czy Kate Moss, wrócą do łask i sprawią, że szybko przeprosimy je za modowe wygnanie i na stałe zaprosimy je do swoich szaf.  

Dlaczego warto to zrobić? To proste. Baleriny to ponadczasowe buty łączą w sobie nie tylko elegancję i delikatność, ale także rewolucyjne cechy, które idealnie wpisują się w nasze szybkie tempo życia. Będziemy nosić je zamiast niewygodnych szpilek i zbyt sportowych sneakersów. Szczególnie marzymy o modelach w stylu Marioli Bojarskiej-Ferenc i Sary Boruc. To absolutne perełki wśród balerinek, które szybko skradną serca 60-latek. 

Marilyn Monroe mawiała: „Dajcie dziewczynie dobrą parę butów, a podbije świat” i można śmiało powiedzieć, że baleriny Bojarskiej-Ferenc spełniają tę rolę. Beżowe modele z czarnym czubkiem wylansowane przez samą Coco Chanel przetrwały próbę czasu i nie mają już terminu ważności. Są nie tylko ponadczasowe, ale też maksymalnie uniwersalne. Mogą być zwieńczeniem eleganckiej stylizacji do pracy, którą wyrazisz swój profesjonalizm i troskę o szczegóły lub uzupełnieniem kobiecego zestawu na randkę, którym podkreślisz swój wdzięk, smukłe nogi i oczarujesz drugą połówkę.  

To jednak niejedyne ich zastosowanie. Prawda jest taka, że balerinki z czarnym noskiem odnajdą się wszędzie i pozwolą ci kroczyć przez życie w wielkim stylu – nawet podczas najbardziej prozaicznych czynności. Jesteśmy pewne, że nie będziesz chciała się z nimi rozstać. 

Masz do wyboru nie tylko klasyczne beżowe modele z czarnym noskiem w stylu Marioli Bojarskiej-Ferenc, ale całą rozmaitość kolorów i fasonów. Karolina Pisarek na przykład wybrała różowe modele z odkrytą piętą, które dają równie ogromne stylizacyjne możliwości, a na dodatek potrafią tchnąć w zestawy ducha nowoczesności.  

W trendach znalazły się też baleriny, które wiernie odzwierciedlają pointy baletnic. Mają lekko spłaszczone noski i paski, dzięki którym idealnie trzymają się stopy. Taki model wybrała Sara Boruc, która jednocześnie pokazała, że z pozoru eleganckie obuwie może mieć miejskie oblicze.  

Influencerka zestawiła baleriny z paskiem z dłuższymi bermudami, tank topem i lekko przeskalowaną marynarką. W ten sposób stworzyła nowoczesny look do pracy, który z pewnością zrobi furorę w biurowych korytarzach. My u influencerek na Instagramie podpatrzyłyśmy też kilka innych pomysłów, które tylko pokazują, jak uniwersalne są czarne baleriny z ozdobnym paskiem. Mogą być noszone z sukienkami – od eleganckiej małej czarnej po zwiewne babydoll – z jeansowymi szortami i zwykłym T-shirtem i spódnicami w niemal każdym fasonie.