Anna Wintour - redaktor naczelna magazynu Vogue US i modowa dyktatorka. Poznaj historię jej sukcesu!

Przyjaźni się z Michelle Obamą i Hillary Clinton. Królowa Elżbieta przyznała jej honorowy tytuł Damy Orderu Imperium Brytyjskiego. A filmową postać, która podobno była wzorowana na niej samej, zagrała Meryl Streep. Na pokazach mody w pierwszych rzędach siedzi z topowymi gwiazdami - od Sarah Jessici Parker po Kim Kardashian. Jednak jej najlepszą wizytówką jest zdecydowanie legendarny magazyn “Vogue”, który pod jej rządami stał się “biblią mody”. Zastanawiasz się, jak Anna Wintour dotarła na sam szczyt? Sprawdź 10 faktów z jej biografii!

1. Urodziła się 3 listopada 1949 roku w Londynie. 

2. Jej ojciec był wydawcą pisma “The Evening Standard”, a brat został redaktorem “The Guardian”. W wywiadzie “73 pytania z…” Anna Wintour przyznała, że to właśnie od brata nauczyła się dobrego reportażu. 

3. Swoją pierwszą pracę w popularnym butiku Biba podjęła w wieku 15 lat, zanim skończyła szkołę. 

4. Pierwszy raz siedzibę “Vogue’a US” odwiedziła długo przed tym, gdy zaczęła tam pracować. Na rozmowie kwalifikacyjnej z ówczesną szefową magazynu przyznała, że jedyną posadą, jaka ją interesuje, jest posada redaktor naczelnej. Jak można się domyślić, musiała na nią trochę poczekać. 

5. Stanowisko naczelnej “Vogue’a US” objęła w 1988 roku. 

6. Jest wieloletnią organizatorką słynnej MET Gali, podczas której zbiera fundusze na Instytut Kostiumów nowojorskiego Metropolitan Museum of Art. W 2014 Instytut został nazwany jej nazwiskiem. 

7. Anna Wintour ma dwoje dzieci z pierwszym mężem - Davidem Shafferem (rozwiodła się z nim w 1999 roku). 

8. Od dłuższego czasu jej mężem jest Shelby Bryan, który podobno sprawił, że złagodniała, a nawet widziano ją, gdy się śmiała!

9. Chociaż jej życie jest synonimem luksusu, w wywiadzie przyznała, że śniadania najczęściej jada w… Starbucksie. 

10. Jest nie tylko naczelną “Vogue’a”, ale też dyrektor artystyczną wydawnictwa magazynu Conde Nast. Słynny koncern wydał kiedyś oświadczenie o tym, że ich współpracę z Anną Wintour może przerwać tylko śmierć.

Historia Anny Wintour to inspiracja dla setek dziewczyn marzących o karierze w branży, ale warto wiedzieć, że nawet żywa legenda musiała przebyć długą drogę zanim zdobyła sam szczyt. Od młodych lat wiązała swoją przyszłość z modą i dziennikarstwem, ale jak większość redaktorek naczelnych magazynów lifestylowych, zaczynała od posady asystentki w 1970 roku. Dołączyła wtedy do zespołu nowo powstałego pisma “Harpers & Queens”. Kilka lat później zamarzyła o Nowym Jorku i wyjechała z Londynu, by podjąć pracę w magazynach “New York” oraz “House & Garden”.

Dopiero w 1975 roku dostała posadę młodszego dyrektora ds. mody w amerykańskim “Harpers Bazaar”, a następnie po hucznym rozstaniu z redaktorem naczelnym przeszła do “Vivy”, którą w 1980 zamieniła na “Savvy”. Na chwilę wróciła też do redakcji “New York”, ale gdy pojawiła się propozycja objęcia stanowiska naczelnej brytyjskiego “Vogue’a” w 1986 roku spakowała się i wyjechała do Londynu, chociaż zaledwie kilka miesięcy wcześniej urodził się jej syn. Historia pokazuje, że była to słuszna decyzja, a szefowanie brytyjskiej edycji i wprowadzenie w niej radykalnych zmian stało się dla Wintour trampoliną do sukcesu, o którym marzyła od dawna. W 1988 roku oficjalnie przejęła posadę redaktor naczelnej magazynu “Vogue” w USA, z którą najwyraźniej nie ma zamiaru się rozstać!

Chociaż w “Vogue’u” dokonała wielkich rzeczy, nie jest tajemnicą, że jej postać budzi kontrowersje. Nie tylko wśród obrońców praw zwierząt, którzy niejednokrotnie protestowali przeciwko promowaniu naturalnych futer na łamach magazynu. Niedawno sama wydała oświadczenie, w którym przyznała się do publikowania treści dyskryminujących ze względu na kolor skóry w słynnym czasopiśmie. Jednak jej bezkompromisowy charakter mogliśmy poznać znacznie wcześniej - w 2006, kiedy na ekrany wszedł kultowy dziś film “Diabeł ubiera się u Prady”. 

Legendarny obraz dotąd nie znanego szerokiej publiczności świata mody powstał na podstawie powieści Lauren Weisberger - byłej asystentki Wintour. W rolę naczelnej fikcyjnego pisma “Runway” mistrzowsko wcieliła się Meryl Streep. Autorka zarzeka się, że bohaterka jej książki nie była w stu procentach wzorowana na naczelnej “Vogue’a US”, ale w historii postaci na pewno jest ziarnko prawdy. Wystarczy obejrzeć dokumentalny film “September Issue”, by dostrzec, że określenie “dyktatorka stylu” nie jest przypadkowe. 

O każde zdjęcie i każdy tekst, który ma ukazać się na łamach magazynu, walczy do końca. Jest perfekcjonistką w każdym calu (jej córka Bee napisała kiedyś na Instagramie, że mama wyrzuciła ich drzewko choinkowe przed świętami, bo było zbyt brudne), co zdecydowanie odzwierciedla nie tylko wydawane przez nią czasopismo, ale też jej charakterystyczny wizerunek. Jakie są najważniejsze zasady stylu Anny Wintour? 

1. Czarne okulary dodadzą szyku i ukryją znudzenie 

Znamy tylko dwie osoby z branży, których styl nie może obejść się bez czarnych okularów przeciwsłonecznych Chanel. Nie wiemy dlaczego nosił je Karl Lagerfeld, ale Anna Wintour przyznała w wywiadzie, że w ten sposób może ukryć znudzenie czy zniesmaczenie… Warto wykorzystać ten trik po nieprzespanej nocy albo po prostu, gdy chcemy wyglądać szykownie!

2. Printy noś z klasą

Chociaż naczelna “Vogue’a” uchodzi za ikonę klasyki i elegancji, nie stroni od modnych printów. Posada zobowiązuje! Sukienki w panterkę, kwiaty czy geometryczne wzory nosi jednak zawsze z ogromną klasą. W czym tkwi klucz do sukcesu? Klasyczne fasony, proste płaszcze i szpilki, które zawsze dodają elegancji. 

3. Żakiety i marynarki to Twoi sprzymierzeńcy

Bez względu na to, czy wybierze tweedowy żakiet Chanel czy oversizową marynarkę zapinaną na złote guziki, zawsze wygląda jak uosobienie stylu. Kupujemy ten ponadczasowy trend w całości i nosimy żakiety i do sukienek, i do jeansów. 

4. Duży naszyjnik to kropka nad “i” w całej stylizacji

Sznur pereł, diamentowa kolia albo delikatny, złoty łańcuszek z zawieszką - ten biżuteryjny element stylizacji Anny Wintour zawsze przyciąga spojrzenia!

5. Gazowana woda zamiast alkoholu

Zapytana o ulubionego drinka odpowiedziała “Nie piję alkoholu”. Zamiast kolorowych koktajli wybiera… musującą wodę. To z pewnością nie jedyny sekret jej perfekcyjnej sylwetki, ale warto spróbować. 

Co poza tym? Naczelna “Vogue’a” stroni od czerni. Mówi nawet, że nigdy nie zobaczymy jej ubranej w czarny total look! Uwielbia kolory, ale zawsze łączy je w perfekcyjnie współgrające kompozycje. Na co dzień wybiera kobiece fasony - zazwyczaj sukienki i spódnice midi, klasyczne płaszcze lub futra, a na wieczór - zjawiskowe kreacje od projektantów, z reguły bogato zdobione, z efektownym błyskiem. Stylu Anny Wintour nic nie opisze lepiej od jej flagowych outfitów. Wybraliśmy te, które nosi w pracy, podczas słynnych MET Gali i po godzinach!

Tweedowe garsonki, które łączy z długimi kozakami na obcasie wydają się idealną alternatywą dla damskich garniturów. To kobiecy i stylowy wymiar trendu power dressing!

Mocne, wyraziste printy to jeden z najbardziej charakterystycznych elementów stylu Anny Wintour. Dlaczego zawsze wygląda w nich świetnie? Bo stawia na proste fasony, a wzory zawsze perfekcyjnie wkomponowuje w kolor przewodni stylizacji, np. łącząc sukienkę w pomarańczowe kwiaty z pomarańczową kamizelką.

Na ekstrawagancję stawia chętnie w wieczorowych stylizacjach, szczególnie przy okazji MET Gali. W różowej kreacji haute couture Chanel nie mogła przejść niezauważona (jesteśmy pewni, że w skromniejszej sukni też nie…). Jej wieczorowe sukienki jednak zawsze robią ogromne wrażenie.

Dyktatorka mody w miłośniczkę klasyki i wygody zamienia się dopiero po godzinach. Chociaż bardzo rzadko widujemy ją w jeansach, trzeba przyznać, że nawet w prostym sweterku w paski i granatowych spodniach wygląda bardzo stylowo! To z pewnością zasługa legendarnych okularów, które stały się symbolem stylu Anny Wintour!

Nieodłącznym elementem wizerunku redaktor naczelnej amerykańskiego “Vogue’a” jest też jej charakterystyczna fryzura. Boba z grzywką nosi podobno od momentu, w którym skończyła 15 lat. Nie dziwi więc, że stał się jej znakiem rozpoznawczym. Chociaż krótkie włosy wydają się mało problematyczne, podczas fashion weeków Wintour podobno codziennie układa je u fryzjera. To tłumaczyłoby fakt, że jej kultowa fryzura na boba jest zawsze perfekcyjnie wygładzona!

fot. Ons.pl