Ikona przeszłości: Twiggy. Odkryj tajniki jej stylu i sprawdź, jak się nim inspirować!

Gdy zaczynała karierę w branży miała zaledwie kilkanaście lat. I chociaż o świecie mody marzyła od dziecka, fakt, że trafiła na legendarną okładkę „Daily Express” to łut szczęścia. A może przeznaczenie? Biografia Twiggy, czyli Lesley Hornby, zanim trafiła na szczyt, była splotem szczęśliwych przypadków. Urodziła się w 1949 roku na przedmieściach Londynu jako najmłodsza z trzech córek państwa Hornby i już jako mała dziewczynka podpatrywała siostry przy szyciu. Z czasem sama nauczyła się szyć i projektować dla siebie ubrania, ale po cichu marzyła o karierze modelki. Wiedziała jednak, że jej szczupła sylwetka i niewielki wzrost (Twiggy ważyła wtedy ok. 40 kg i była bardzo drobna) nie odpowiadają współczesnym kanonom piękna. Za namową przyjaciela - Nigela Davisa, została więc modelką na pokazach fryzjerskich. To tam popularny, londyński stylista fryzur - Leonard, obciął jej włosy w charakterystyczny sposób, a zarazem całkowicie odmienił jej los. 

Zdjęcia krótkowłosej dziewczyny o nietypowym, androgynicznym typie urody w salonie House of Leonard zobaczyła ówczesna redaktorka mody „Daily Express”. Z miejsca zachwyciła się Lesley i zaprosiła ją na spotkanie, a następnie na sesję zdjęciową. Efektem była kultowa okładka magazynu, której tytuł głosił: „Twiggy - twarz roku 1966”. Od tego momentu Lesley Hornby przybrała pseudonim z dzieciństwa (od angielskiego słowa „gałązka”) i stała się Twiggy - ideałem lat 60. A jej kariera z dnia na dzień nabrała rozpędu. 

Od 1966 roku regularnie pojawiała się na okładkach światowych edycji „Vogue’a”. Robiła furorę wśród współczesnych nastolatków, którzy chcieli być jak ona. Z sukcesami grała w filmach (za rolę w „The Boy Friend” otrzymała dwa Złote Globy). A swoją urodą i nieprawdopodobną charyzmą fascynowała wszystkich - od projektantów po światowej klasy fotografów. Twiggy stała się symbolem rewolucji kulturowej, która w latach 60. uczyniła z Londynu miasto tętniące życiem, pełne młodzieńczej energii, hedonizmu, kolorów i eklektycznego stylu. A jej wizerunek do dziś jest najlepszym obrazem tamtej epoki. Jaki był styl Twiggy - modelki, aktorki, zdobywczyni dwóch Złotych Globów i ikony lat 60.? Nowoczesny, oryginalny, czasami dziewczęcy, czasami wręcz przeciwnie, ale zawsze bardzo inspirujący. Taki pozostaje do dziś.

Znaki rozpoznawcze Twiggy to przede wszystkim charakterystyczna, krótka fryzura zaczesana na bok i makijaż, który po dzień dzisiejszy rezonuje w trendach, wystarczy spojrzeć na graficzne kreski eye-linerem, które są hitem od kilku sezonów! Co ciekawe, w wywiadzie z „The Guardian” Lesley wspomniała, że kultowy Twiggy make-up powstał trochę przypadkiem, podczas weekendowej zabawy makijażem z koleżankami. Doczepiane rzęsy, tona eye-linera, którym malowała kreski na dolnej powiece i porcelanowa cera - tysiące dziewczyn w latach 60. naśladowało ten styl. A sam pomysł na makijaż Twiggy pojawia się w trendach beauty również współcześnie, chociażby u modelek Saint Laurent. Podobnie zresztą, jak fryzura, która dla Twiggy okazała się przepustką do wielkiego świata mody i międzynarodowej kariery. Ultra krótki bob z przedziałkiem z boku był cięciem nowoczesnym, odważnym, ale w blond wersji dodawał uroku. Nic dziwnego, że tym wizerunkiem Lesley Hornby podbiła serca Londyńczyków, a później całego świata.

Najbardziej rozpoznawalny element stylu Twiggy to oczywiście sukienki mini. Proste kreacje o trapezowym kroju i w pastelowych, cukierkowych kolorach kupowała u Mary Quant - modowej rewolucjonistki tamtych czasów i w kultowym butiku BIBA Barbary Hulanicki. To dzięki tym miejscom na mapie swingującego Londynu diametralnie zmienił się styl zwykłych, młodych dziewczyn, dla których Twiggy - przedstawicielka ich pokolenia, stała się idolką. 

Najsłynniejsza to zdecydowanie ta różowa, zapinana na guziki, w której pozowała do ikonicznego dziś zdjęcia obrazującego modę lat 60. Twiggy ma na nim słynną sukienkę w kolorze gumy balonowej i gigantyczne, srebrne kolczyki, które przypominają dyskotekowe kule. Do historii przeszły też inne kreacje top-modelki, jak robiona na szydełku, błękitna sukienka do połowy uda, prosta mini w szerokie paski czy sukienki jak kombinezony w soczystych odcieniach żółci i zieleni. Co więcej sukienka a la Twiggy do dziś regularnie pojawia się na wybiegach czołowych projektantów, m. in. u Versace, Gucci czy Michaela Korsa, i w kolekcjach sieciówek - Reserved, Sinsay, Zara czy Mohito. Uwielbiamy ten świeży, dziewczęcy look, który okazał się absolutnie ponadczasowy!

Styl Twiggy to jednak nie tylko sukienki. Młodziutka aktorka i modelka od lat 60. lansowała trendy na ulicach swingującego Londynu, którego szybko stała się symbolem. Nosiła najnowsze projekty Mary Quant, ubrania w stylu Modsów i męskie fasony, jak z kolekcji Saint Laurent, który właśnie zaczynał karierę w branży. Na archiwalnych zdjęciach widzimy ją nie tylko w cukierkowych mini w kształcie litery A, ale też w ubraniach z miękkich dzianin, welwetu czy tweedu. Jakie fasony, wzory i kolory zdefiniowały jej rozpoznawalny styl?

- spodnie z szeroką nogawką - garniturowe, z szerokim mankietem, zwykle odsłaniające buty. Twiggy łączyła je z marynarkami i mokasynami na niewielkim obcasie.

- trapezowe spódnice mini - to po sukienkach drugi najbardziej charakterystyczny element stylu Twiggy. To ona spopularyzowała krój wymyślony w latach 60. przez Mary Quant. 

- dopasowane sweterki - z golfem, z kołnierzykiem, zapinane pod szyją na guziczki, z rękawem ¾ albo w formie kamizelki. Dopasowane sweterki w pastelowych kolorach stały się poniekąd symbolem ubioru Twiggy. Modelka nosiła je do spódnic mini, do szerokich spodni, pod płaszczem czy marynarką. 

- płaszcze w linii A - wiosną - trencze w energetycznych kolorach, zimą - eleganckie, wełniane modele obszywane futerkiem przy kołnierzach i rękawach, ale zawsze o prostej, trapezowej linii tak znamiennej dla mody lat 60. 

- cukierkowe kolory - róże, fiolety, żółcie i błękity Twiggy ubierała od stóp do głów, stając się ikoną kolorowych lat 60. w energetycznym, swingującym Londynie. Dziś pastele charakterystyczne dla tamtej epoki wracają do łask szczególnie w sezonach wiosna/lato. 

- ubrania we wzory - od marynarek w klasyczną kratę księcia Walii, przez apaszki w graficzne kwiaty i sukienki w typowe dla lat 60. op-artowe printy, aż po kolorowe paski i pastelową kratkę Vichy. Wiele z tych wzorów uwielbianych przez Twiggy znajdziemy w aktualnych kolekcjach sieciówek! Moda wraca jak bumerang. 

- męskie marynarki i garnitury - chociaż Lesley Hornby w mini sukienkach była najbardziej dziewczęcą modelką wszechczasów, z chęcią wybierała też ubrania w męskim stylu! Marynarki z welwetu, w kratę księcia Walii czy pełne, świetnie skrojone garnitury to elementy garderoby, które wyjątkowo dobrze współgrały z jej krótką fryzurą i androgyniczną urodą.

A jakie buty nosiła Twiggy? Przede wszystkim mokasyny na małym obcasie, które zakładała zarówno do sukienek, jak i do spodni z szeroką nogawką czy garniturów. Uwielbiała też klasyczne baleriny, szczególnie te ze spiczastym noskiem, które stały się jednym z najpopularniejszych fasonów obuwia w latach 60. W eleganckich stylizacjach Twiggy bardzo często pojawiały się z kolei czółenka Mary Jane, czyli buty z paskiem na niewysokim obcasie. Te srebrne, z pamiętnego zdjęcia w różowej sukience zapamiętaliśmy chyba najbardziej, ale Lesley Hornby miała w swojej kolekcji również inne modele, np. w czerni. Charakterystyczne dla jej stylu były też proste kozaki i botki na niskim słupku, które łączyła z trapezowymi sukienkami i płaszczami w linii A, nie stroniąc od odważnych barw. Przykłady można by mnożyć, ale metaliczne, kosmiczne botki były najlepszym dowodem na to, że ta dziewczyna uwielbia bawić się modą. I tego możemy się od niej uczyć.

Kultowy ubiór Twiggy nie mógł istnieć bez dodatków! To dzięki niej lata 60. do dziś kojarzą nam się z pastelowymi akcesoriami w wersji XXL. Przeskalowane było wszystko - od biżuterii po oprawki okularów przeciwsłonecznych. Poza gigantycznymi, srebrnymi kolczykami w kształcie kul, Twiggy do ubrań w swoim stylu dobierała kolorową biżuterię z tworzyw sztucznych, wiązała na głowie wzorzystą apaszkę lub spinała grzywkę ozdobną spinką, dodając sobie jeszcze więcej uroku. Nieodłącznym elementem jej looków były też kolorowe rajstopy - od białych po intensywnie turkusowe i okulary. Twiggy stawiała na modne w latach 60. modele z dużymi, okrągłymi szkłami, najchętniej w kolorowych oprawkach!

Chociaż od epoki Modsów i Swingującego Londynu dzielą nas dekady, styl Twiggy jest wiecznie żywy i niezmiennie powraca do trendów. Jak się nim inspirować, by wyglądać na świetnie ubraną, a nie przebraną? Wystarczy postawić na prostą, trapezową sukienkę mini i baleriny. Ten minimalistyczny zestaw doskonale sprawdzi się przy różnych okazjach. W wersji pastelowej będzie idealny na co dzień, a w bardziej stonowanej, np. w szarościach może okazać się doskonałym wyborem do biura. Do łask wracają dziś również męskie garnitury w stylu Twiggy - ze spodniami z obszerną nogawką i dłuższą, dwurzędową marynarką. Ten look z powodzeniem możesz nosić w pracy. Jesienią i zimą strzałem w dziesiątkę będą z kolei trapezowe płaszcze. Twiggy nosiła je w duecie z sukienką i botkami na niskim słupku. W tym samym wydaniu sprawdzą się dziś! Podobnie zresztą, jak proste mini spódniczki i koszulki polo, mokasyny na małym obcasie czy wzorzyste apaszki noszone na głowie.