Masz cienkie włosy? Biegnij do fryzjera i poproś o fryzurę „‬na Magdę Mołek”

Jesteś posiadaczką cienkich włosów? Na pewno dobrze wiesz, że ułożenie ich by wyglądały, jakby miały większą objętość, często graniczy z cudem. Okazuje się, że produkty nadające objętości to tylko jeden ze sposobów – dużo prostszy znalazła Magda Mołek, która za pomocą odpowiedniego cięcia sprawiła, że jej włosy wyglądają na grubsze i dają wrażenie, jakby było ich więcej. Jej fryzura to popularny bob, którego na pewno znasz. Jego fenomen tkwi jednak w odpowiedniej stylizacji – poznaj wskazówki, jak zrobić fryzurę w stylu znanej dziennikarki.  

W jednym z postów na Instagramie Mołek zaprezentowała bardziej swobodną wersję swojego boba, idealnie wpisującą się w trend casualowej nonszalancji. Taka fryzura, lekko rozwichrzona i pełna niesfornych pasm, podkreśla młodzieńczy charakter. Jest to doskonała propozycja dla kobiet, które cenią sobie naturalność i łatwość w codziennej pielęgnacji włosów. 

W tym looku Mołek zaczesała boba na prawą stronę zyskując na objętości. Te niesforne pasma to tylko plus całej stylizacji, który dodaje jej nowoczesnego charakteru. Takie ułożenie pozwala też na łatwe modelowanie włosów w każdej chwili – możesz w każdej chwili przeczesać je palcami i lekko roztrzepać, by zyskać naturalny efekt. 

Magda Mołek jest mistrzynią w łączeniu elegancji z codziennym, casualowym lookiem, co znakomicie widać w jej wyborze fryzur. Jej zaczesany na prawą stronę bob z efektem „‬fali” to kwintesencja tego podejścia: wystarczająco szykowny, by pasować do formalnych okazji, jednocześnie niezobowiązujący na tyle, że świetnie sprawdza się na co dzień. 

Dzięki warstwom, które delikatnie ramują twarz, fryzura dodaje objętości nawet bardzo cienkim włosom, co jest kluczowe dla kobiet poszukujących sposobów na optyczne zagęszczenie swojej fryzury. Dodatkowo lekkość i ruch, jaki warstwy nadają włosom, ułatwiają eksperymentowanie z różnymi stylizacjami, od prostych po bardziej skomplikowane upięcia. 

Magda Mołek doskonale wie, jak za pomocą fryzury dodać blasku specjalnym okazjom. Do szykownego looku nie zdecydowała się jednak na efektowne fale, a wręcz przeciwnie – wyprostowała włosy i lekko wywinęła ich końcówki do wewnętrznej strony, tworząc klasycznego lekkiego boba. To jednak nie wszystko, we włosy wpięła także przepiękną złotą spinkę. 

Ta elegancka fryzura w duchu glamour jest dowodem na to, że z odpowiednią stylizacją, nawet cienkie i niezbyt gęste włosy mogą wyglądać na pełne życia. Lekki bob zdecydowanie pasuje do Mołek i podkreśla jej ponadczasowy szyk. Jak widzisz, to uniwersalna fryzura, którą wystylizujesz na wiele różnych sposobów – co więc jeszcze cię powstrzymuje przed jej zrobieniem?