Podpowiedziałam mamie, jak się ubierać do biura. Teraz to jej ulubiony zestaw. „Nie sądziłam”

Nie ma, rzecz jasna, nic złego w garsonkach, ale zaczynają się nudzić, gdy są na przemian noszone ze sweterkami i spódnicami. Tak w skrócie można było określić styl mojej mamy. Owszem, garsonki, sweterki i spódnice pasują do biurowego dress code, podkreślają rangę stanowiska, tworzą profesjonalny wizerunek. Uznałam jednak, że warto byłoby dodać do jej garderoby nieco nowoczesności. Zasugerowałam jej zestaw składający się z jeansów i marynarki. 

Mama początkowo nie była przekonana do takiego stroju. Jest to kobieta po 50. i jej pojęcie biurowej elegancji różni się od mojego. Udało mi się ją jednak przekonać, że współcześnie jeansy bardzo często są wybierane do pracy. Prezentują się szykownie, a jednocześnie dodają odrobiny luzu. Nie ma też ograniczenia wiekowego dla jeansów. Podobnie marynarka o nieco szerszym fasonie niż klasyczny żakiet. Ostatecznie mama zdecydowała się na zakup marynarki i jeansów. Okazało się, że teraz jest to jej ulubiony strój. Sprawdź, czy twojej mamie także spodoba się taka opcja.

W kwestii marynarki damskiej wybór padł na model oversize. Marynarka jest luźna, ale nie za szeroka. Daje dużo swobody i mama po jej włożeniu od razu poczuła przypływ energii. Jak sama stwierdziła, marynarka oversize to elegancja dla wyluzowanych. 

Kolor, na jaki zdecydowała się mama, to beż. Rozważała także szare oraz czarne marynarki. Pod lupą były także marynarki w prążki oraz w kratkę, czyli modele o klasycznym zdobieniu. To takie ponadczasowe okrycia, które sprawdzą się zawsze. Mama jednak postawiła na gładki, szary kolor, choć... planuje w przyszłości zakup marynarki w kolorze czerwonym lub różowym. Jestem pewna, że jeśli pokażesz swojej mamie kilka modeli, sama zechce sobie jeden z nich sprawić u siebie.  

Zakupy jeansów damskich dla mamy były interesujące. Początkowo szukała spodni, które miały przypominać jej damskie cygaretki. Uznałam, że trzeba ją przekonać do innych wariantów. Zaproponowałam więc trzy modele: mom jeans, proste jeansy oraz jeansy z szerokimi nogawkami (tzw. wide leg). 

Mom jeansy okazały się być tym, co zachwyciło. Wysoki stan pięknie zaznaczył talię mojej mamy. Jak sama powiedziała, nosiła takie pod koniec lat 80., więc poczuła pewien sentyment. Poleciłam jej, by nosiła jeansy z dopasowaną bluzką lub koszulą, by podkreślić sylwetkę, co jest dla niej ważne. Z kolei proste jeansy, czyli straight jeans, uznała za najbardziej klasyczne. Stwierdziła, że będą pasować do szerokiej marynarki i w ten sposób wyrówna proporcje. Największym zaskoczeniem były jeansy wide leg. Mama zauważyła, że mimo obszernych nogawek, jej sylwetka prezentowała się na wyższą i wcale nie wyglądała na szerszą, przeciwnie – nadzwyczaj zgrabnie. Ostatecznie kupiła wszystkie trzy pary. Jej werdykt? „Nie spodziewałam się, że jeansy aż tak mi przypadną do gustu w kontekście biurowych zestawów”. 

Masz problem z przekonaniem swojej mamy do nowych fasonów lub typów ubrań? Zabierz ją na zakupy lub zamów online kilka modeli. Zachęć do przymierzenia, by mogła zobaczyć, jak poszczególne fasony układają się na sylwetce i wpływają na jej wygląd. Dla pań po 50. to ważny aspekt. Zaproponuj także, z czym może nosić poszczególne elementy. Wybierz konkretne bluzki lub koszule z jej szafy i zestawiaj z marynarką oraz jeansami. Dodaj także akcesoria oraz obuwie, by mogła zobaczyć gotowe stylizacje. Tak właśnie zrobiłam z moją mamą. Efekt? Zestaw z marynarką i jeansami jest teraz jej ulubionym lookiem. 

Odkryj więcej trendów i porad modowych:

• Podpowiadam 60-letniej mamie, w jakiej czapce będzie jej do twarzy. „Królikowska najlepsza”
• Znana 70-latka poszła na ściankę w staniku. „Piękno bez terminu ważności”
• Najmodniejsze oprawki do okularów damskich 2024. Oto wiodące trendy tego roku