Radzę 69-letniej teściowej, jaką sukienkę kupić na wystający brzuszek

„Dobrze dobrana sukienka to taka, w której dobrze się czuję.”  

Powiedziała ostatnio na spotkaniu rodzinnym moja teściowa. Komfort noszenia ma znaczenie, ale czułam, że chodzi o coś więcej. Kreacja jest naprawdę wygodna wtedy, gdy czujemy się w niej pewnie, a żeby tak się stało warto dopasować jej krój do swojej sylwetki tak, by zatuszować to, co być może chciałybyśmy ukryć, i wyeksponować swoje największe atuty. Przyznała mi rację i poprosiła o pokazanie fasonów sukienek, które ukryją wystający brzuszek. Zobacz tylko, jakie modele jej doradziłam.  

Na pytanie o sukienkę maskującą brzuch i biodra, mam zawsze gotową, pewną odpowiedź. To sukienka trapezowa, czyli ta o kroju, który kształtem przypomina literkę A. Moja teściowa pokochała ją od razu, tym bardziej, że przypominała jej modele z czasów młodości.  

„Taka sukienka będzie świetnie wyglądać do butów na obcasie i do płaskich balerinek. Co więcej: możesz wybrać gładką, w kwiaty albo tę z koronki. Wszystko zależy od okazji.” 

Dodałam, a na potwierdzenie tych słów pokazałam jej ogromny wybór sukienek trapezowych w sklepach, który naprawdę robi wrażenie. Wśród idealnych dla seniorek znajdziemy zarówno te bardzo eleganckie – w sam raz na wesele, komunię czy inną rodzinną uroczystość, jak i odpowiednie na co dzień. Łączy je jedno: można się w nich poczuć naprawdę swobodnie, a wystający brzuszek znika pod materiałem.  

Sukienka o trapezowym kroju to idealny wybór, jeśli chcesz ukryć brzuch i boczki. Moja teściowa miała jednak jedno „ale”.  

„Jest prosta, elegancka, wygodna i maskuje brzuch, ale nie podkreśla sylwetki.” 

Na szczęście miałam w zanadrzu jeszcze jeden fason, który może okazać się strzałem w dziesiątkę dla kobiet, którym marzy się talia osy. To sukienka kopertowa, czyli ta o kroju na zakładkę. Nie dość, że ma dekolt w kształcie litery V, który optycznie wysmukla sylwetkę, to sprytnie tuszuje brzuszek dzięki marszczeniom w okolicach pasa i bioder. Co więcej: widziałam ostatnio takie modele na wyprzedażach w H&M i Mohito. Kosztowały grosze, a idealnie pasowały do urody i typu figury mojej teściowej. 

„Taką sukienkę możesz włożyć na rodzinny obiad, komunię wnuka czy wesele. W zestawie z płaskimi butami sprawdzi się też na co dzień.” 

Przekonywałam, a teściowa szybko przyznała mi rację. Szczególnie spodobały jej się sukienki kopertowe w przykuwających uwagę kolorach, takich jak malinowa czerwień, limonkowa zieleń czy złamana biel. Widać na pierwszy rzut oka, że te modele odejmą lat.  

„Wreszcie dobra alternatywa dla wyszczuplającej czerni.” 

Podsumowała moja teściowa i nie mogę się z nią nie zgodzić. Dobrze dobrany krój sukienki pozwoli zamaskować wystający brzuszek, podkreślić biodra, wysmuklić nogi i nie musi to być wcale kultowa mała czarna.  

Porada ode mnie: takie sukienki szczególnie dobrze wyglądają w towarzystwie wygodnych czółenek na niskim obcasie lub najmodniejszych w tym sezonie balerinek. Kreacje maskujące brzuch, które poleciłam mojej teściowej, znajdziesz na Domodi.pl.