Jak nosić komin - luźno czy związany? Modne propozycje stylizacji z szalem kominowym

Komin występuje w kilku rodzajach: jako wysoka, ale niezbyt szeroka tuba, lub wąski, ale długi szal połączony końcami bądź komin golfowy. Wszystkie trzy stanowią ciekawą alternatywę dla szala, nie tylko ze względów estetycznych. Zakłada się je szybciej, nie rozwiązują się  ani nie plączą tak jak szaliki i łatwo dopasować je do różnego rodzaju płaszczy czy kurtek. Mogą być wykonane z bawełny, wełny, dzianiny, kaszmiru i domieszki jedwabiu. Niektóre wykonane są z syntetycznego futerka, które przyjemnie okala szyję.

Jaki komin warto wybrać? Zależy to od przeznaczenia, pogody oraz osobistych preferencji. Zwykle wąskie i wysokie kominy są bardziej masywne, a założone delikatnie rolują się wokół szyi, dzięki czemu szczelnie chronią przed wiatrem i niskimi temperaturami. Nie da się ich wiązać, tylko zakłada przez głowę i układa na kołnierzu, co może czasem zepsuć fryzurę, ale jest szybkie i nie wymaga specjalnego zawiązywania.

Natomiast kominy wiązane dają większą kontrolę nad jego ułożeniem. Przez to, że jest dłuższy i można go wiązać, łatwo dopasować je do swoich preferencji - mogą ściśle przylegać, lub luźno opadać. Łatwo wsunąć je pod kołnierz, zapewniając sobie ciepłe wypełnienie pod kurtką lub płaszczem. 

Ostatni rodzaj to komin golfowy, który wygląda jak tradycyjny golf z kołnierzem. Jest elastyczny i wkłada się go przez głowę, a następnie chowa pod kurtką. Jest on szczególnie preferowany przez mężczyzn, z kolei niektóre kobiety rezygnują z niego z powodu makijażu, który mógłby się rozmazać przez wkładanie i zdejmowanie komina.

Wiązać można długie kominy, które przypominają tradycyjny szal, ale połączone są brzegami. Dają duże pole do popisu i z tego względu są popularne. Najprościej jest je zawiązać na dwa razy: najpierw zakłada się je na szyję, po czym krzyżuje i zakłada drugi raz. Jeśli długość komina na to pozwala, można założyć trzy razy lub więcej. W ten sposób można kontrolować obwód komina i jego przyleganie. 

Niektórzy preferują luźno związane kominy, które prezentują się nonszalancko. Jeszcze inni wykorzystują komin jako kaptur - przy swobodniejszym wiązaniu da się nasunąć je na głowę. Ewentualnie komin można owinąć wokół ramion, dzięki czemu tworzą coś w rodzaju ponczo. Niezależnie jednak od sposobu noszenia, warto zadbać, by komin prezentował się nienagannie, ponieważ niechlujnie ubrany będzie prezentować się mniej okazale, a często też może nieskutecznie chronić przed chłodem.

Komin może mieć różne odsłony i dobrze koresponduje ze stylizacjami casualowymi i eleganckimi, zatem doskonale sprawdzi się połączony z klasycznym płaszczem wełnianym. Miłośnicy minimalistycznego stylu z pewnością docenią komin golfowy, który założony pod kołnierz, zapewnia doskonałą izolację cieplną, ale wygląda elegancko i klasycznie. Oczywiście, równie dobrze sprawdzi się komin typu tuba, który po założeniu warto wyłożyć na poły kołnierza. W przypadku wiązanego komina warto zawiązać go ciaśniej, by nie zasłaniał klap i wyglądał bardziej elegancko, niż swobodnie.

Jeśli komin ma prezentować się atrakcyjnie, warto dobierać odpowiednio pasujący materiał i kolor. Do wełnianego płaszcza dobrym wyborem będą kominy wełniane lub kaszmirowe. Zapewni to komfort noszenia i stworzy spójną całość. Kolor komina może być identyczny jak barwa płaszcza, lub kontrastowy, by zaakcentować dodatek, jakim jest okrycie szyi. Przy camelowym lub beżowym płaszczu dobrze prezentują się kominy w kolorze czarnym, lub ciemnobrązowym. Zwolennicy odważniejszych zestawień mogą pozwolić sobie na szal w kolorze pudrowego różu, butelkowej zieleni lub Z kolei czerwień, beż, écru lub biel estetycznie skontrastuje z czarnym płaszczem.

Sportowe kurtki i płaszcze często wyposażone są w kaptur, więc dobrze jest odpowiednio dopasować do niego komin. W sportowych kurtkach komin warto umieszczać pod kołnierzem oraz w taki sposób, by znajdował się tuż pod kapturem i umożliwiał bezproblemowe założenie kaptura. Komin można ułożyć tak, by okalał twarz i ocieplał kart. Można go nieco wyłożyć do przodu, by stanowił dekorację, ale raczej nie powinien leżeć na kołnierzu, który w sportowych kurtkach zwykle jest sztywny, postawiony. Tu warto zwrócić uwagę, że lepiej sprawdza się komin wiązany, który łatwiej ułożyć pod kurtką.

W sportowych stylizacjach idealnie sprawdzi się funkcyjny komin sportowy<<. Będzie zapewniał taki sam poziom ciepła, ogrzeje szyję i kark a zamek kurtki łatwo będzie zapiąć. Niektóre kominy można naciągnąć sobie na część twarzy, co może być przydatne np. podczas uprawiania sportu. Tu jednak przydadzą się kominy o specjalnych właściwościach, takie jak paroprzepuszczalność.