Połącz ubrania w ten sposób, a będziesz wyglądać szczuplej. Romanowska tak robi od lat

Spostrzegawcze fanki Elżbiety Romanowskiej mogą się już domyślać, o co chodzi, bo to połączenie od lat przewija się na jej zdjęciach. Jeżeli nie śledzisz jej w mediach społecznościowych, nic straconego – już podpowiadamy, jakie rozwiązanie wyróżnia stylizacje aktorki. Romanowska stawia na połączenie góry i dołu w tym samym kolorze, nieprzypadkowo dodając do tego jeden element w kontrastującym odcieniu. Zazwyczaj jest to bluzka, ale czasami zamienia ją na barwną marynarkę albo sweter. 

Dlaczego? Romanowska wykorzystuje w praktyce jeden z najstarszych trików dla puszystej figury, który w ciągu sekundy modeluje sylwetkę i sprawia, że wygląda na smuklejszą. Chodzi o stworzenie imitacji panelu z przodu, który często zdobi też sukienki plus size. Spójrz na dwie przykładowe stylizacje Romanowskiej. Chyba zgodzisz się, że jej patent jest wart przetestowania, prawda? 

„No dobra, często pytacie mnie o to, co noszę. Więc postanowiłam co jakiś czas dodawać takiego »modowego« posta”. 

– pisze na swoim Instagramie Elżbieta Romanowska. Nie wiemy, jak ty, ale my cieszymy się, że aktorka zdecydowała się podzielić swoimi stylizacjami. Dzięki temu możemy podziwiać, jak wykorzystuje modowy trik w praktyce. 

Romanowska zdecydowała się na granatowy komplet z rurkami i kardiganem, ale zamiast dodać do nich ciemną bluzkę (w końcu takie monochromatyczne stylizacje optycznie wysmuklają), wpadła na inny pomysł. Tak oto w jej stroju pojawiła się biała bluzka, która mocno kontrastuje z eleganckim zestawem. Efekt? Sylwetka wygląda, jakby odjęto jej przynajmniej kilka centymetrów. 

W standardowej wersji to bluzka wyróżnia się na tle dopasowanej góry i dołu. Wygląda na to, że Elżbieta Romanowska najwidoczniej nie boi się modowych eksperymentów. Świetnym przykładem jest stylizacja z powyższego zdjęcia. Aktorka zmodyfikowała modowy trik dla puszystych, zamieniając kontrastującą bluzkę na wyróżniającą się marynarkę. 

Musimy przyznać, że osiągnięty efekt robi wrażenie. Ciemna bluzka i dopasowane spodnie à la legginsy okazały się strzałem w dziesiątkę. Ich granatowy odcień, który prawdopodobnie jest ulubionym kolorem Romanowskiej, został przełamany soczyście różową marynarką z dużym kołnierzem. Ciemny panel w okolicach brzucha i talii sprawił, sylwetka straciła natychmiastowo kilka kilogramów. 

Stylizacja Romanowskiej ewidentnie przypadła do gustu jej fankom. Obserwatorki od razu ruszyły do sekcji komentarzy, aby wyrazić swój zachwyt: 

• „Uwielbiam cię, Ela! Twoje nóżki są boskie!” 

• „Pani Ela jest niesamowita! Naturalna, prawdziwa w 100 proc.” 

• „Pani jest piękna” 

Szukasz innych stylowych wskazówek? Te triki powinnaś znać: 

• To te bluzki najlepiej maskują brzuch i boczki. Masz je w swojej szafie? 

• Zachwycisz się tą sukienką dla puszystych. Żadna inna nie modeluje tak sylwetki 

• Szukasz wyszczuplających spodni? Znalazłyśmy je za ciebie