Wydłużają nogi i są wygodne. 50-latki stracą głowę dla tych butów

Buty na jesień to część stylizacji, z którą wiele kobiet ma problem. W końcu look zaczynamy kompletować „od góry” i skupiamy się przede wszystkim na bluzkach, swetrach, spódnicach czy spodniach. Jednak wielu stylistów wskazuje, że buty decydują o tym, jaki efekt osiągniemy stylizacją i należy zacząć traktować je z należytą uwagą – nie tylko jako praktyczny dodatek. W końcu są one często elementem, który jako pierwszy rzuca się w oczy, gdy mijamy kogoś na ulicy. 

Zanim nastanie sezon jesienny, warto więc rozejrzeć się za parą butów, która:  

1. będzie pasowała do większości stylizacji; 

2. doda charakteru i modowego sznytu zestawom; 

3. zapewni ci wygodę. 

Zastanawiasz się, które botki spełniają te kryteria? To modele, w których do tej pory mogłyśmy zobaczyć przede wszystkim młode trendsetterki lub fanki stylu country. W nadchodzących miesiącach jednak stracą dla nich głowę również 50-latki. To będzie mogła być jedyna para butów, jaką będziesz miała w szafie  

Nie będziemy cię dłużej trzymać w niepewności: buty, o których mowa to kowbojki. Tej jesieni wracają ze zdwojoną siłą do trendów, za sprawą estetyki country i popularności kowbojskiego stylu. Przedsmak tego trendu zafundowała nam Kinga Rusin, która wyjechała na Dziki Zachód, a tym samym jeszcze przed jesienią zaraziła nas miłością do zamszowych botków na skośnym obcasie, w których paradowała po Dillon w stanie Montana.  

Kinga Rusin wyposażyła się w kilka par skórzanych kowbojków z charakterystycznymi tłoczeniami na cholewce, które nie tylko dodają charakteru, ale też natychmiast sprawiają, że noga wydaje się bardziej smukła i zgrabna. Zależy ci na takim efekcie? Śmiało weź przykład z dziennikarki. W końcu kowbojki już nie są zarezerwowane tylko dla młodszych pokoleń. Wręcz przeciwnie, są idealnym wyborem dla 50-latek, które pragną dodać swojemu stylowi odrobinę pazura i wyrazistości. 

Kowbojki, jak te noszone przez Kingę Rusin, to nie tylko wyraz oryginalności, ale także komfortu. Skórzane wykończenia są trwałe i odporne na warunki atmosferyczne, co jest szczególnie ważne w okresie jesienno-zimowym. Skośny obcas z kolei dodaje butom elegancji, jednocześnie pozostając stabilnym i wygodnym. W kowbojkach zapomnisz, że masz na sobie buty na podwyższeniu.  

Kowbojki w przypadku pań po pięćdziesiątce będą powiewem świeżości, modowej nieustraszoności i wyrazem podążania za najnowszymi trendami. Ale bez obaw, choć ten model butów figuruje na szczycie sezonowych hitów, pozostaje na tej pozycji od lat i nic nie zapowiada, by miało się to zmienić. Więc zyskując jesienny modowy hit, jednocześnie uzbrajasz się w klasyka, który przez lata był testowany w wielu różnych stylizacjach, a przez to jest teraz szalenie uniwersalny.  

Po pięćdziesiątce możesz nosić kowbojki w typowo amerykańskim stylu, jak Kinga Rusin: z jeansami i kraciastą koszulą. Świetnie odnajdą się też w kobiecych stylizacjach ze wzorzystymi sukienkami maxi, midi i mini, jak widzimy na przykładzie Moniki Olejnik. Kowbojki lubią się denimem w każdej postaci, przetestuj więc też jesienią look z jeansową spódnicą i białą koszulą – będziesz zachwycać nowoczesnym stylem, ale i ponadczasową elegancją. Taki look to jesienny majstersztyk.