Białe buty dla dziecka na wiosnę – tak czy nie? „Nigdy bym ich nie kupiła synowi”

W naszej redakcyjnej skrzynce aż zawrzało. To nie pierwszy raz, kiedy czytelniczki Domodi.pl mają odmienne zdanie. Jednak tym razem nie poszło o to, czy rurki naprawdę powinny zniknąć ze sklepów, a o decyzje zakupowe rodziców. Jedna z naszych czytelniczek, Marysia, postanowiła głośno wyrazić swoje zdanie: 

„Nie rozumiem, jak marki mogą w ogóle oferować białe buty dla dziecka, przecież nic gorszego producenci nie mogli wymyślić. To zakup nawet nie na jeden sezon, który po kilku wyjściach wymaga już czyszczenia. Nigdy bym ich nie kupiła synowi”. 

Odmienne zdanie ma Beata: 

„Dziwi mnie ta cała nagonka na białe buty. Przecież dziecko może mieć drugą parę do zabawy na dworze, a jasne nosić do szkoły. Nawet jeśli się pobrudzą, to przecież każdy ma w domu pralkę”. 

„Kupiłam raz synowi jasne buty i co? Jedno wyjście i biel jest przeszłością. Obiecałam sobie, że nigdy więcej. Nawet jeśli dziecko szybko rośnie, to nie stać mnie na kupowanie nowej pary co kilka tygodni” 

– pisze Marysia. Trudno jej się dziwić, bo zwraca uwagę na dość istotną kwestię. Jeżeli białe buty są jedyną wiosenną parą w szafie dziecka, to – co z pewnością potwierdzi każdy rodzic – utrzymanie ich w czystości może graniczyć z cudem. Problem jest jeszcze większy, jeżeli zdecydujemy się na zakup obuwia z prawdziwej skóry, która jest dość wymagająca w pielęgnacji. 

„Zamiast bieli wybieram inne kolory. Ciemny szary, brązowy, czarny czy granatowy są tak samo uniwersalne, ale mniej podatne na zabrudzenia. Nikt mnie nie przekona do białych butów na żadną porę roku”  

– czytamy w liście Marysi. 

„Moje dzieci – 5-latka i 8-latek – co roku noszą wiosną i latem białe buty, a do zabawy mają inne, nazywam je szmaciakami, których nawet mi nie szkoda. Trafiły mi się dość wybredne pociechy, przez co znalezienie obuwia, które im się spodoba, jest naprawdę nie lada wyzwaniem. O wiele łatwiej wyczyścić mi raz na jakiś czas białe buty, niż poświęcać tygodnie na szukanie innych modeli, które moje dzieci będą chciały nosić. Sprawdzam, czy można je łatwo prać. Jak są brudne, to wystarczy wrzucić je do pralki i po kłopocie” 

– napisała Beata. Czytelniczka znalazła sposób, dzięki któremu białe wiosenne buty dziecięce posłużą maluchowi przez cały sezon. Jasne obuwie jest „zarezerwowane” na wyjścia, podczas których ryzyko zniszczenia jest raczej małe. To np. droga do przedszkola, w którym pociechy i tak zmieniają buty na kapcie, czy zakupy z rodzicami. Co sądzisz o takim rozwiązaniu? 

Szukasz innych wskazówek dla rodziców? Te artykuły mogą cię zainteresować: 

• Kompletujemy wyprawkę dla przedszkolaka. Tych rzeczy nie może w niej zabraknąć 

• Wygodne i wytrzymałe. Wiemy, jakie buty dla dziecka na WF są najlepszym wyborem 

• W roli głównej: kapcie do przedszkola. Zobacz, czym powinny się wyróżniać