Najważniejsze pokazy mody jesień-zima 2023/2024. Te kolekcje wyznaczą trendy

Chociaż większości z nas wydają się odległe, to one w dużej mierze decydują o tym, co będziemy nosić w najbliższych miesiącach. Pokazy mody jesień-zima 2023/2024 co sezon zapraszają do najpiękniejszych stolic świata: od Nowego Jorku po Paryż. To tam rodzą się trendy, które już niedługo będziemy widzieć wszędzie – w sieciówkach, sklepach internetowych, na ulicach i Instagramie.  

Co szczególnie przykuło naszą uwagę podczas tygodni mody FW 2023/2024? Od klasycznej elegancji u Saint Laurent, przez casualowy styl u Miu Miu, aż po kolekcję z głębszym przesłaniem u Chloe – wybrałyśmy najważniejsze pokazy mody jesień–zima 2023/2024. Szczegóły poniżej.

W dobie pandemii jej pozycja trochę zachwiała się w posadach, ale szybko okazało się, że zwyczajnie za nią tęsknimy. Klasyczna elegancja, bo o niej mowa, zawsze jest w cenie, niezmiennie dodaje nam klasy i sprawdza się przy niemal każdej okazji. Nic więc dziwnego, że stała się motywem przewodnim wielu kolekcji na jesień i zimę 2023/2024. Żadna nie zapadła jednak w pamięć tak bardzo, jak ta stworzona przez Anthony’ego Vaccarello dla Saint Laurent.  

Dyrektor kreatywny kultowego domu mody przywrócił dawną świetność ołówkowej spódnicy, która teraz ma szansę stać się hitem sezonu. W kolekcji pojawiły się też oversize’owe marynarki oraz dopasowane sukienki przed kolano.

Na drugim biegunie znalazł się pokaz mody Miu Miu, który zwieńczył jesienno-zimowy tydzień mody w Paryżu. Marka, która od kilku sezonów bije rekordy popularności w mediach społecznościowych, na pewno zostanie na szczycie. Tym razem nie za sprawą ultrakrótkiej spódniczki, choć mikro-mini Miuccia Prada zamieniła, przewrotnie, na idealnie pasujące do stylizacji... majtki.  

Paradoksalnie jednak pokaz mody Miu Miu na jesień i zimę 2023/2024 zostanie w pamięci nie ze względu na outfity, które odkrywają więcej ciała, lecz przez swoją zwyczajność. Bluzy z kapturem, wełniane marynarki, dzianinowe legginsy czy oversize’owe płaszcze to rzeczy, które zrobiły furorę na wybiegu, a które z miejsca wpisałybyśmy na listę zakupów.

Chanel to marka, której nikomu przedstawiać nie trzeba. Jej kolekcje zawsze są synonimem klasy, a pokazy – wydarzeniami, na które z niecierpliwością czeka śmietanka towarzyska świata mody. Nie ma się co dziwić, bo projekty z kultowym logo niezmiennie trzymają poziom. Kolekcja Chanel na jesień i zimę 2023/2024 nie będzie pod tym względem wyjątkiem od reguły.  

Virginie Viard oddała hołd założycielce marki, czyniąc motywem przewodnim kolekcji kamelię – ulubiony kwiat Coco Chanel i ponadczasowy kod domu mody. Na wybiegu ustawiono gigantyczną, kwiatową instalację, a ubrania zostały pokryte kwiatowymi wzorami. To z pewnością początek nowego trendu. Poza tym w linii pojawiły się tweedowe garsonki, kobiece koronki oraz glamrockowe połączenie różu i czerni. Jest elegancko, ale z pazurem.

W ekologicznym duchu kolekcję dla Chloe stworzyła Gabriela Hearst, która od wielu sezonów projektuje z troską o środowisko. Tym razem sięgnęła po szlachetne materiały takie, jak ekologiczna skóra czy kaszmir. Część z nich pochodziła z odzysku.  

Inspiracją do powstania tej linii była włoska, renesansowa artystka Artemisia Gentileschi. Jej wyjątkowa historia stała się kontekstem dla podkreślenia ogromnej roli kobiet w dziedzinie zmian klimatycznych. Poza szczególnym przesłaniem kolekcja ma wszystko, co potrzebne, by robić wrażenie. Znajdziemy w niej skórzane płaszcze, dzianinowe sukienki czy świetnie skrojone garnitury, które wyznaczą trendy nie tylko na ten sezon, ale na całe lata. Warto szukać podobnych ubrań naprawdę dobrej jakości.

Bez echa nie mógł przejść też pokaz mody jesień-zima 2023/2024 Loewe. Jonathan Anderson – dyrektor kreatywny marki, który zasłynął w poprzednim sezonie legendarnym show z kwiatem anturium, tym razem nadrukował na prostych, satynowych sukienkach zdjęcia ubrań z lat 40. i 50., tworząc efekt rozmycia i braku ostrości.  

Bazując na ciekawym złudzeniu optycznym, jeden z największych sztukmistrzów w branży, ponownie zaskoczył. Jednocześnie pokazał kolekcję, której siłą jest prostota, kobiece kroje, świetnej jakości materiały oraz kolory. Barwy, które dominowały na pokazie Loewe już zostały okrzyknięte najgorętszymi trendami na jesień i zimę 2023/2024.

Bottega Veneta to marka, która zapoczątkowała modę na torebki z motywem plecionki oraz masywne botki na grubej podeszwie z traktorem, które sprzedawały się na pniu. Jej produkty dotychczas biły rekordy popularności i wywierały ogromny wpływ na to, co widzieliśmy na ulicach. 

Pod skrzydłami nowego dyrektora kreatywnego Matthieu Blazy’ego marka zmieniła jednak kierunek i postawiła na różnorodność. Efekt? Pokaz mody jesień-zima 2023/2024 w Mediolanie był paradą niepowtarzalnych stylizacji – każda zupełnie inna, ale każda gotowa do noszenia. Projektant przyznał, że wybieg miał przypominać przypadkowe spotkanie ludzi na ulicy, gdzie każdy może się wyróżnić i wyrazić własny styl. Na pokazie zobaczyliśmy więc zarówno eleganckie garsonki i taliowane płaszcze, jak i grube swetry w rozmiarze XXL czy wieczorowe sukienki z piórami. To zachęta do modowych eksperymentów i zabawy.  

Echa najważniejszych pokazów mody na jesień i zimę 2023/2024 już pobrzmiewają w kolekcjach sieciówek. Najgorętsze trendy sezonu znajdziesz na Domodi.pl.

Odkryj ubrania w stylu projektantów na jesień i zimę 2023/2024 z Domodi.pl