„Syrup blonde” to najlepszy kolor włosów na wiosnę dla 40-latek. Pokaż fryzjerowi

Jeżeli chociaż trochę interesujesz się koloryzacją, to na pewno już wiesz, że blond obejmuje dziesiątki różnych odcieni – od tych platynowych, przez cieplejsze i miodowe, aż po wpadające w brązy. Wiosną do gry wkracza „syrup blond”, czyli „syropowy blond”, który jest ideałem dla 40-latek. 

W czym tkwi jego sekret? „Syrup blonde” to ciepły odcień z refleksami w tonach złota, wanilii i karmelu. To właśnie one odbijają pięknie światło, sprawiając, że twarz jest rozświetlona i widocznie odmłodzona, a same włosy wyglądają na zdrowsze. Do tego hitowy odcień na wiosnę 2024 – jak przekonuje stylista Tom Smith – pasuje do każdej karnacji – nieważne czy całą zimę używałaś kremu z filtrem, czy właśnie wróciłaś z egzotycznych wakacji. Jeśli masz 40 lat, to nie ma lepszego sposobu na wiosenną metamorfozę. 

To oczywiste, że skoro źle dobrane ubrania potrafią postarzać, to tak samo jest w przypadku koloru włosów. Różnica polega na tym, że zmiana stroju zajmuje sekundę, a ponowne farbowanie jest nie tylko czasochłonne, ale także może odbić się negatywnie na kondycji fryzury. Właśnie dlatego nie ryzykuj, a zamiast tego zaufaj specjalistom, którzy są zgodni: 40-latki powinny jak najszybciej umówić się na koloryzację i poprosić fryzjera o kolor „syrup blonde”. 

„Cieplejsze odcienie zawsze wydają się jaśniejsze, zdrowsze i błyszczące, dlatego ta tonacja jest fantastycznym wyborem dla tych, których blond może wydawać się pozbawiony blasku” 

– przekonuje Tom Smith, wskazując, że „syropowy blond” to dobra propozycja dla aktualnych blondynek. Jego uzyskanie jest banalnie proste. Wystarczy, że fryzjer rozjaśni obecne pasemka lub je delikatne stonuje, używając ciepłego koloru. Oprócz tego niezbędne jest też dodanie ciemniejszych refleksów, które podkreślą blask miodowych i złotych tonów. 

A co, jeśli masz ciemniejsze włosy i zamarzyłaś o najmodniejszym kolorze na wiosnę? Bez problemu możesz go uzyskać, zwłaszcza z pomocą doświadczonego fryzjera. Musisz jednak uzbroić się w cierpliwość, bo osiągnięcie „syropowego blondu” na brązowych czy czarnych włosach zajmie nie kilka godzin, a kilka wizyt. 

Uzyskanie pięknego i ciepłego koloru włosów to dopiero połowa sukcesu. Równie ważna jest odpowiednia pielęgnacja. Pamiętaj o: 

• regularnym stosowaniu fioletowego szamponu, który doskonale radzi sobie z neutralizacją żółtych i pomarańczowych tonów (warto używać go raz na tydzień); 

• intensywnym nawilżaniu i olejowaniu, ponieważ rozjaśnianie może przesuszać włosy; 

• zainwestowaniu w kosmetyk z filtrem UV, który ochroni fryzurę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. 

Odkryj inne nowinki ze świata urody. Przeczytaj też: 

• Prosty sposób na loki? Ta metoda nie wymaga użycia lokówki 

• Jeśli masz krótkie włosy, to te trzy uczesania są strzałem w dziesiątkę na wesele 

• Cienki włosy to już nie problem. Przetestuj tę maskę, a będziesz zaskoczona