Jak zrobić test na porowatość włosów i zacząć o nie sensownie dbać? Potrzebujesz tylko szklanki
Data publikacji:
Spis treści:
Wyróżniamy trzy rodzaje porowatości włosów: niskoporowate z domkniętymi łuskami, średnioporowate z lekko odchylonymi oraz wysokoporowate, które charakteryzują się największym stopniem rozchylenia łusek. Tu warto podkreślić, że porowatość włosów nie jest stała. Może się zmieniać np. pod wpływem używanych kosmetyków.
Dlaczego warto poznać porowatość włosów? Jak możemy przeczytać na blogu Anwen:
„Jest (to) niezwykle przydatne przy układaniu planu pielęgnacji włosów, ponieważ dobór poszczególnych produktów pod kątem użytych w nich składników w dużej mierze zależy właśnie od tego, w jaki sposób są rozmieszczone i jak bardzo odstają od kory łuski włosa”.
Przygotuj szklankę i wodę. Tylko tego potrzebujesz, aby poznać porowatość swoich włosów.
Domowy test na porowatość włosów. Wrzuć włos do szklanki z wodą i czekaj >

Jednym z najprostszych i najpopularniejszych testów na porowatość włosów jest ten wykorzystujący szklankę. Postaw ją na płaskiej powierzchni, napełnij letnią wodą i wrzuć do niej jeden włos (możesz go wyrwać lub użyć tego, który już sam wypadł). Teraz wystarczy obserwować, jak zachowa się w wodzie.
-
Jeżeli włos utrzymuje się na powierzchni, to znak, że jesteś właścicielką niskoporowatych kosmyków.
-
O włosach średnioporowatych świadczy włos, który powoli się zanurza i zatrzymuje w połowie.
-
Włos, który po włożeniu do wody szybko opadł na dno, świadczy najczęściej o typie wysokoporowatym.
Inne metody określania porowatości włosów >
Test szklanki to tylko jeden ze sposobów poznania porowatości włosów. Możesz też go określić na podstawie typu skrętu. Proste pasma są najczęściej związane z niską porowatością, te falowane zazwyczaj mają lekko odchylone łuski (średnioporowate), podczas gdy mocniejszy skręt i podatność na puszenie oznaczają wysoką porowatość włosów.
Jeśli chcesz, możesz też zrobić jeden z internetowych testów, w których odpowiadasz na kilka pytań dotyczących twoich włosów – czy się kręcą i puszą, ile schną czy jakie są w dotyku.
Znam porowatość swoich włosów i co dalej? >

Po wykonaniu testu możesz zacząć dobierać odpowiednią pielęgnację. Wiele marek tak naprawdę robi to za ciebie, oferując kosmetyki dedykowane konkretnej porowatości włosów.
Dobrym pomysłem jest też poznanie, co „lubią” twoje włosy. Poniżej znajdziesz ściągę, którą warto sobie zapisać i mieć pod ręką w trakcie zakupów.
-
Włosy niskoporowate – łatwe w rozczesywaniu i błyszczące, jednak wymagające pod względem stylizacji. Ich właścicielki mają szczęście, bo niska porowatość jest za to bezproblemowa w pielęgnacji. Warto pamiętać o unikaniu emolientowych kosmetyków, które obciążają pasma. Zamiast nich sięgaj po te nawilżające (humektantowe), zawierające np. mocznik, aloes i glicerynę.
-
Włosy średnioporowate – najczęściej spotykane, łączą cechy włosów nisko- i wysokoporowatych i są podatne na stylizację. Jak o nie dbać? Średnia porowatość wymaga zadbania o równowagę PEH, czyli sięgania po wspierające regenerację proteiny, wygładzające emolienty i nawilżające humektanty.
-
Włosy wysokoporowate – najbardziej wymagający typ. Pasma są dość suche oraz podatne na puszenie i łamliwość, brakuje im też blasku. Często są widocznie zniszczone. Pielęgnacja wysokoporowatych włosów bazuje na emolientach (to oleje, silikony, masła), które je wygładzają i chronią przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Bardzo zniszczone pasma wymagają również dawki ich podstawowego budulca, czyli protein. To np. keratyna, kolagen, białka pszenicy.
Chcesz poznać tajniki pielęgnacji włosów? Te artykuły mogą cię zainteresować:
Sprawdź produkty do włosów dostępne na Domodi.pl >


Może Cię zainteresuje
-
Jak określić porowatość włosów i jaką pielęgnację stosować do określonych typów? [PORADNIK]
-
Krótkie fryzury damskie – cięcia, kosmetyki i techniki układania włosów, które warto znać
-
Fryzury na wesele, które zrobisz w 10 minut. Odkryj stylowe i eleganckie upięcia
-
Reverse baleyage, czyli odwrócony balejaż dla blond włosów. Poznaj hit koloryzacji 2024
-
„Draping” to nowe kosmetyczne objawienie. Wystarczy róż i pędzel, żeby odjąć sobie 7 lat
-
Czerwone paznokcie - inspiracje na różne okazje