#strefatrendów: postaw na #matchymatchy by Igusiowa

Jako mama trzyletniej Gabrysi na swoim Instagramie (@igusiowa) pokazuję właśnie tego typu outfity. zarówno ja jak i moja córeczka jesteśmy ubrane w zbliżony sposób. Każdego dnia dostaję kilkadziesiąt pytań o to, co gdzie kupiłam i skąd pomysł na takie zestawy? Może zadziwię Was teraz moją odpowiedzią, ale około 80% zestawów, które tworzę zarówno z moją Gabrysią jak i 8 letnim Antonim to przypadki. Tak właśnie większość tych rzeczy tworzy się sama i tak jakoś mi to wychodzi.

Jak to możliwe? Z czego to wynika? Moja szafa kocha basic- czyli klasyczne ubrania o prostych krojach i kolorach. Jako kobieta uważam, że podstawa to biały i czarny t-shirt, dobre jeansy, czarne spodnie czy denimowa kurtka.

Do tego nie przetrwam bez świetnego trencza i czarnej, klasycznej ramoneski. Idąc tym tropem instynktownie kupuję mojej córce podobne ubrania.

Nie są to gotowe zestawy - które coraz częściej znajdziecie w dużych sieciówkach - ale proste, standardowe i spontaniczne stylizacje. Reszta to już najczęściej dzieło przypadku! Ostatnio sama się zorientowałam, że mam eleganckie cygaretki w kolorze miętowym, a Gabrysia ma w tym samym kolorze legginsy. Dołożyłam do tego biała koszulę oraz trencz – a stylizacja była gotowa!

Kolejny krok to dodawanie smaczków w postaci ozdób do włosów, okularów przeciwsłonecznych czy nawet skarpetek. I stylizacja, która byłaby uznana za nudną - zmienia się nie do poznania. Wiecie o co bardzo często pytają mnie obserwatorki z Instagrama? Co ja robię z taką masą ubrań? I tu pojawia się zdziwienie , bo wbrew pozorom ani ja, ani Gabi nie mamy tak wiele ubrań jak to wygląda w wirtualnej rzeczywistości. Wiele rzeczy wyszukuję w popularnych „lumpkach”, odkupuje lub znajduje w Internecie w świetnych, nieraz promocyjnych cenach. Tak jak np. tutaj na Domodi.

Zainspirowana? Teraz Twoja kolej na stworzenie takich setów!